Kupiłam nowego LPSa, ale nie dla siebie ;-; Przypomina mi się zeszłe Boże Narodzenie. Miałam zrobić miss facetów xD I tak nikt tego nie przeczyta.
sobota, 29 listopada 2014
niedziela, 16 listopada 2014
"Nie na każde 'żegnaj' da się od razu pożegnać."
Hej :)
Dzisiaj wyjątkowo bez zdjęcia. Bez niczego. To było nie fair tak po prostu przestać pisać, ale co mam na to poradzić? Stałam się jedną z tych osób, na które tak narzekałam. Smutno.
Pewnie domyślacie się, o co chodzi. Nie daję rady dłużej prowadzić tego bloga, chociaż obiecywałam sobie, że dotrwam do jego drugich urodzin. Poza tym, przecież nikt tutaj już nie wchodzi, chociaż statystyki mówią inaczej. Littlest Pet Shop idą w niepamięć i nie ma co się oszukiwać.
Bez zbędnych przedłużeń, bo robi się ckliwie.
Dziękuję każdemu, kto zadał sobie tyle trudu, żeby wejść w przeglądarkę i poczytać te głupoty, o których tutaj pisałam. Dziękuję tej grupce LPSowych blogerów, którzy tak jak ja prowadzili (prowadzą) swoje blogi i utwierdzali mnie w przekonaniu, że kolekcjonerzy figurek tak szybko nie wymrą.
Szczególnie dziękuję
- July, dzięki której tego bloga założyłam
- Mojemu Centusiowi, Koksowi i Arisowi, których kocham całym serduszkiem <3
- Carly, której długie komentarze zawsze uwielbiałam czytać.
Aż mi się ryczeć chce.
No dobra, podsumowując, na chwilę obecną odwiedziliście mojego bloga 22,5 tysiąca razy, zostawiając przy tym 595 komentarzy! Opublikowałam tylko 73 notki, ale każda była wyjątkowa. Notka o podróbkach wyświetlona została 774 razy, co jest dla mnie mega sukcesem.
Z USA było tutaj 1294 osób, z Niemiec 437, Rosji 411, Francji 248 i tak dalej i tak dalej.
Zanim skończę.Nie wiem czy pojawię się na meecie. Oficjalnie nie jestem już kolekcjonerką, chociaż miło by było się z wami spotkać.
Najprawdopodobniej wystawię większość mojej kolekcji na Allegro.
Myślę nad założeniem swojego bloga. Jakby pamiętnika. Ale to jest tak popularne.. Pewnie nikt by tego nie czytał. Pomyślę nad tym.
Bay!
YuKa
Subskrybuj:
Posty (Atom)