"W ciemności ogień płonie jaśniej"
----
Heloou :D
Jest pewna sprawa, która od dawna nie daje mi spać...
ZA 8 DNI SZKOŁA :C
Naprawdę, boję się jak to będzie. Znaczy się, nie boję się szkoły, tylko tego, jak się wyrobię z pisaniem notek. Trzymajcie kciuki :P
---
Koks: Oj tam, ja nie lubię kwadratowych oczu i tyle. Poza tym, uwierz mi, po miesiącu w Grecji wyglądałabyś jak murzynka, wiem z własnego doświadczenia (patrz notki z lipca :P). A snapchata wciąż nie założyłaś ;-;
Carly LPS: Ołkej, nagrody dostaniesz i to nawet dzisiaj (albo część, a resztę jutro jak się nie wyrobię). No właśnie ten spaniel jakoś pojawia się wszędzie. W każdym serialu czy filmie, co tam jeszcze produkują. I ja też uwielbiam pisać oceny, ale nie chcę robić za często, żeby Was nie zanudzić..
ღMufffinka ღ: No, samochody to tylko atrapy. Współczuję z powodu dziadka... Choć i tak wiem, że żadne słowa nie pomogą, jak ukochana osoba odejdzie. Wiem, na chacie byłam, a ciebie akurat nie było, czekam na powtórkę! :)
Gruszka: Dziękuję, po prostu nienawidzę, jak ktoś tak ocenia LPSy, a w dodatku daje wszystkim 1000/10.
Goldusia LPS: To nie jest podróbka, oryginalny LPS, tylko po prostu taki brzydki. Tego spaniela robiło chyba Hasbro po jakiejś pijanej imprezie :P
---
Zaczynamy od dyplomów. Przyznaję się, zrobiłam je w niecałe pół godziny, a zwlekałam z tym... Ekchm, od maja xD Dobra, pomińmy, nie miałam czasu, okay?
No właśnie.
Żeby nie było, dyplomy zostaną dodane na jakiś czas do zakładki "konkursy", jakbyście zapomnieli, a chcieli później je sobie zapisać, wkleić na swojego bloga czy cuś.
A teraz temat dzisiejszej notki czyli...
Unikaty
Więc, pewnie zapytacie, co to są w ogóle unikaty?
Najprościej mówiąc, są to figurki, które bardzo trudno dostać (cóż, teraz wszystkie g2 trudno dostać xD). Pojawiały się najczęściej w jakichś promocjach, na przykład słynna promocja za naklejki, jako nagrody w konkursie. Niektóre z unikatów nie są nawet dostępne w różnych krajach. Przez co ich cena znacznie wzrasta, tak że niektóre figurki mogą kosztować nawet do 100 złotych!
Tylko, że jest pewna różnica. Sama cena nie zawsze znaczy od razu niezwykłej unikalności. Weźmy na przykład spaniele czy dogi. Te figurki kiedyś kosztowały naprawdę grosze i każdy mógł je kupić na równi z żabami czy owcami. Wszystko zdrożało, gdy masa tępych dzieci, po naoglądaniu się youtube'a i seriali, w których występowały właśnie te figurki zachciały sobie je kupić. I tak ceny wzrastały, aż teraz jest prawie niemożliwe kupić oryginalnego spaniela za 10 złotych.
Każdy kolekcjoner chce mieć unikaty
To logiczne, prawda? Unikaty, jak sama nazwa wskazuje, są unikalne i taka figurka w naszej kolekcji znacznie podniesie jej wartość. A już sam fakt, że posiadamy bardzo trudno dostępnego i drogiego LPSa może poprawić humor.
Jednak według mnie, unikaty to nie wszystko. Wiele kolekcjonerów kupuje tylko najtrudniejsze do zdobycia figurki, aby móc się nimi pochwalić. Mi natomiast niektóre z nich naprawdę się nie podobają. I po co mam wydawać 100 złotych na figurkę, która, mimo że unikalna, wcale nie jest ładna? O wiele bardziej wolę zamówić swoje marzenie za 20 złotych i mieć jeszcze 80 zł na coś fajnego... Na przykład książki :P
No, ale dość już o tym.
Przechodzimy do prawdziwych unikatów.
Comic Con kitty! Jejciu, tak bardzo chciałabym dostać tego LPSa, ale to raczej marzenie nie do spełnienia.
Został wyprodukowany przez Hasbro z okazji festiwalu Comic Con w San Diego (bodajże z 2009 roku?) Ma jedyne, unikalne i niepowtarzalne wzorki w oczach, no a sam jego wygląd mówi wiele :P
Tu już hipopotam, z Comic Con San Diego, tym razem z 2010 roku. Ten jest już mniej "pożądany", ale jak najbardziej unikalny. Szczerze mówiąc, pomijając boskie kolory, średnio mi się podoba i o wieeeele bardziej wolałabym dostać kotka. Ale jakby rozdawali takie hipopotamy za darmo, to bym nie pogardziła.
Tum dum!
Macie przed oczami wielkiego unikata, który jest tak brzydki, że w głowie mi się to nie mieści. Jak Hasbro mogło zrobić unikalne TAKIE COŚ?
A więc, przedstawiam Wam żółwia z konkursu, jakie Hasbro zorganizowało w 2007 roku. Konkurs polegał na zrobieniu zdjęcia swojej kolekcji LPS (z przynajmniej 300 figurkami), a nagrodą w nim było właśnie to brzydactwo. Ciekawa jestem, ile by to kosztowało, jakby ktoś wystawił na allegro xD
Przepraszam za jakość zdjęć ;-;
Ta grupa LPS została wyprodukowana z okazji Chińskiego Nowego Roku.
Po kolei, najpierw wyprodukowali złotą krowę, w 2009 roku (rok bawołu), później złotego tygrysa, w 2010 roku (rok tygrysa), królika w 2011, no i smoka w 2012. Hasbro miało w planach jeszcze wydawać figurki z chińskiego nowego roku przez kolejne 7 lat, ale.. cóż, weszło g3.
- Wąż rok 2013
- Koń rok 2014
- Owca/Koza rok 2015
- Małpa rok 2016
- Kogut rok 2017
- Pies rok 2018
- Świnia rok 2019
Cóż, tak to miało wyglądać. Szkoda, że nie doszło do skutku.
Biały Retriverek to naprawdę wieeelki unikat. Był sprzedawany jako bonus do niedostępnej w Polsce przychodni Get Better Center, która pochodziła ze starej serii.
Mi on się akurat nie podoba, ale jakby ktoś na niego polował.. to powodzenia xD
A tuuuuutaj mamy owczarka niemieckiego z niedostępnego w Polsce zestawu Round Pet Town. Według mnie jest taki średni, no cóż, ale wiadomo UNIKAT, to każdy go chce mieć. Tym bardziej, że fuzzy...
Chow Chow z tej samej serii. Ten, pomimo że ma zeza, nawet mi się podoba, a skoro jest unikatem... Nic tylko włączać allegro/ebay'a i przeszukiwać oferty w nadziei na kupienie białego chow-chow w niskiej cenie.
Oprócz tego jeszcze koala, myszka, kiwi (którego mam), kogut i... chyba tyle.
To nie są AŻ tak wielkie unikaty, ponieważ na allegro często można je zobaczyć po dość niskiej cenie, ale jednak. Wyróżniają się tym, że można je było zdobyć tylko za naklejki. No wiecie, te naklejki, które dodawane były do każdego LPSa.
Z nich wszystkich najbardziej podoba mi się jaguar i koala, które są już nieco oklepane. Nawiasem mówiąc, mam wrażenie, że jaguar to jakiś taki większy unikat, niż reszta figurek za naklejki. Też tak myślicie?
Okeeeej, dzisiaj była wyjątkowo długa notka. Cieszę się z tego powodu, bo chciałam dla Was dzisiaj zrobić coś fajnego :)
Carly, mama mnie woła xD Czyli nagrody dam Ci jutro.
Ps. We wtorek jadę do Wiednia, więc czekajcie na fajne fotki ^>^
Ps2. Robię domek... Dla kogo, to zobaczycie za niedługo.
Bayo!