----
Arisu - No, tego to się po dogu nie spodziewałam xD
Koksu - Dziękuje *w*
No-name - No, ja też mam ich "troszeczkę" więcej niż było na wigilii, ale jak mówiłam, to była wigilia dla vipów ;P
Electra - I jeszcze Sara ma dziecko! Nie wiem z kim, ale co tam xD
Carly LPS - Przyznam szczerze, że LPSy Wigilię miały troszkę wcześniej niż ja, więc wyrobiłam się ze wszystkim.
ja ;) - Ale to też jakąś Wigilia, cn? :)
LpsManiak - To była impreza, a nie Wigilia!
Victoria - Dzięki ;)
------
Tak więc teraz nadszedł czas na obiecane... PREZENTY ! :D Oprócz LPS dostałam również całą wymarzoną trylogię "Igrzyska Śmierci", czyli jeden punkt mniej z listy, ale to się nie zalicza do bloga, więc zdjęć pokazywać nie będę.
Nawet zdjęć nie obrabiam, więc łapcie takie jakie są ;__;
Przedstawiam Wam pierwszego Huskiego w mojej kolekcji, a jest to niejaki Pastel.
Pastel ma 17 lat, jest najlepszym przyjacielem Caroline, niedoszły chłopak Camilli.
Uwielbia piłkę nożną, Frugo, wiecznie zazdrosny o przyjaciółką.
I tyle, bo się strasznie śpieszę.
A tutaj mamy od razu całą rodzinkę króliczków
Pierwsza od lewej jest Caroline.
Ma 16 lat, dawniej była dziewczyną najsławniejszego chłopaka w szkole, czyli Grey'a
Najlepsza przyjaciółka Pastela i shorthairek.
Uwielbia śpiewać, jeździ bardzo dobrze na łyżwach, choć nie przyznaje się do tego. Słynie z ciętego języka.
Druga to Różyczka (Rózia). Ma 6 lat, jest małą denerwującą siostrą Caroline.
Uwielbia wchodzić do pokoju siostry i grzebać w jej laptopie. Ulubienica mamusi.
A trzecia, czyli mama naszych króliczek, to Patricia (Patty)
Jest dość zakręcona, jak na 30 letnią wdowę.
Czasem nie pojmuje, że jej jedna córka jest prawie dorosła i traktuje ją jak dziecko
Oto i nasz Grey jeszcze nieumyty :P
Jest najlepszym przyjacielem Feniksa i Caroline. Jako jeden z najprzystojniejszych chłopaków
w szkole dziewczyny uganiają się za nim, choć on nie szuka partnerki.
Jego ulubionym sportem jest koszykówka, ale posiada też jeszcze jedną pasję - uwielbia gotować.
W przyszłości pragnie założyć własną cukiernię.
Ujęcie z bliska...
A tutaj co mamy? Dwie takie same longhairki! :O Jedna brudna (czyli ta co przyjechała), a jedna
czysta.
Już Wam powiem skąd jest ta pomyłka. Powiedziałam mojej mamie, że prezent pod choinkę ma wymyślić sama i zrobić mi niespodziankę. Oczywiście kupiła LPS (kocham Cię mamo :*), ale nawet nie wiedziała, że
jedna się powtórzyła. Planowałam ją sprzedać, ale wpadłam na pewien pomysł...
Otóż moja nowa longhairka będzie nazywać się Raya (odwrócenie imienia Arya) i będzie
jakby drugą osobowością Aryi, całkiem przeciwną. Przy okazji napiszę o tym opowiadanie, albo nawet powieść. Więc podsumowując, pomyłka mamy wyszła na dobre ^.^
WTF?!
Nie zrobiłam zdjęcia jeszcze jednego mojego nowego LPS :__; Postaram się zrobić zdjęcie telefonem i zaktualizuje posta jak najszybciej. A na razie muszę lecieć.
Bay!